Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów produktów oraz ich konsystencji. Dokładnie tak samo wiele typów peelingów możemy znaleźć.

Klasycznym typem peelingu, jaki każdy z nas zna i zapewne używał nie raz jest peeling gruboziarnisty, który możemy wykonywać zarówno na sucho jak i na mokro. Każda z tych metod ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwym minusem peelingu gruboziarnistego jest to, że nie może być on stosowany przy skórach naczynkowych i bardzo wrażliwych.

Niestety, ale negatywnie wpływa on na ich wygląd, a wręcz – może im zaszkodzić.

Czy to oznacza, że właściciele skóry naczynkowej i bardzo wrażliwej w ogóle nie mogą stosować peelingu? Na całe szczęście nie! W takich przypadkach z pomocą przychodzi peeling enzymatyczny!

Czym jest peeling enzymatyczny? Jest to rodzaj peelingu, który swoje działanie opiera na enzymach roślinnych, a nie na grudkach peelingujących. To właśnie ich zadaniem jest skuteczne usunięcie martwego naskórka.

Peeling enzymatyczny jest dużo delikatniejszy niż klasyczne, znane nam od lat peelingi, co nie wpływa jednak w żaden negatywny sposób na jego skuteczność.

Marka Arosha także wprowadziła do swojej linii Body Rescue peeling enzymatyczny - AROSHA Body Rescue Peeling! Zawiera on w swoim składzie ekstrakty roślinne z papai, która to właśnie odpowiedzialna jest za proces złuszczania się martwego naskórka.

Dodatkowo znajdują się tam naturalne przeciwutleniacze, bogate w witaminy i pochodzące z takich owoców jak mango czy kiwi. Truskawka, którą także możemy znaleźć w produkcie Arosha Body Rescue Peeling, odpowiada za usuwanie martwego naskórka, a cytryna usuwa powstałe przebarwienia i wyrównuje ewentualne nierówności na powierzchni skóry.